Forum dyskusyjne internetowego serwisu
Polskiego Towarzystwa Miłośników Orchidei http://www.storczyki.org.pl
Witam
Wszystko to już było.....(tak kiedyś śpiewała Maryla Rodowicz :)))
ad.1. Chodzi o to, aby ten początkowo trwający deszcz wypłukał szkodliwe substancje zawieszone w powietrzu, od drobnych zawiesin (cząstek stałych) do szkodliwych gazów, typu np.dwutlenek siarki. Oczywiście wystarczy jeden raz wciągu dnia odczekać 30 minut, a później zbierać nawet z przerwami trwający deszcz. Bywają też takie sytuacje, że deszczówka bywa lekko żółto opalizująca (nawet po odczekaniu) - jest to najprawdopodobniej skutek zawartości drobinek piasku niesionych znad Sahary, szczególnie gdy cyrkulacja powietrza jest z południa.
ad.2.oczywiście można zbierać z rynny, jak tak robię
ad.3. najlepiej deszczówkę przechowywać należy w kanistrach z ciemnego tworzywa, lub w jasnym, ale w ciemności. W innych przypadkach pojawią się zielone glony, które po pewnym czasie obumierają i gniją zanieczyszczając wodę
ad.4. oczywiście, że można rozpuszczać nawozy, dobra woda deszczowa jest jakościowo niewiele gorsza od destylowanej (zasolenie)
ad.5. bardzo słabo znam Katowice ;-))
Pozdrawiam, Krzysztof