|
||||||
Odontoglossum pulchellum W jednym z poprzednich numerów KWIATÓW (4/99) pisałam o Odontoglossum Rawdon Jester 'Munchener Kindl', storczyku bardzo efektownym dzięki ogromnym kwiatom w tygrysich kolorach. Dziś chciałabym przedstawić innego reprezentanta tego rodzaju: Odontoglossum pulchellum. Nie może się on poszczycić kwiatami o wielkości i palecie barw takiej, jaką posiada wiele spokrewnionych z nim odmian. Ma jednak szereg walorów, które sprawiają, że należy do moich ulubionych roślin.
Odontoglossum pulchellum pochodzi z Ameryki Środkowej, w naturze występuje od Meksyku do Kostaryki. Z wierzchołka wydłużonej, nieco spłaszczonej, 6-cm pseudobulwy wyrastają dwa wąskie i dość twarde lancetowate liście. Są ciemnozielone, ostro zakończone, a ich długość nie przekracza 35 cm. W grudniu u podstawy każdej pseudobulwy wyrosłej w minionym sezonie wegetacyjnym ukazuje się pęd kwiatostanowy. Po osiągnięciu około 25 cm rozwijają się na nim kwiaty osadzone w gronach po 6, 7. Nie są zbyt duże, mają 2,5 do 3 cm średnicy, są śnieżnobiałe z kontrastującą, intensywnie żółtą końcówką warżki. Ich największym walorem jest miły zapach, przypominający woń konwalii. Jest to tym cenniejsza cecha, że niewiele storczyków uprawianych w mieszkaniu może poszczycić się tak przyjemnym zapachem. Zbieżność barwy i aromatu Odontoglossum pulchellum z konwalią majową przywołuje bliskie sercu wspomnienia, gdy w tym najpiękniejszym okresie budzącej się do życia przyrody i, jakże często, uczuć otrzymywałam z rąk ukochanej osoby pęczek białych, uroczych, pachnących kwiatuszków. Kwiaty tego storczyka utrzymują się na pędzie około pięciu tygodni, a ponieważ pędów jest zawsze co najmniej trzy i zwykle nie kwitną równocześnie, to okres, w którym zapach konwalii króluje w mieszkaniu, trwa nieraz dwa, trzy miesiące. Nie jest to jedyna zaleta Odontoglossum pulchellum. Jak większość roślin z tego rodzaju, jest bardzo krzepkie i niezwykle rzadko atakowane przez szkodniki. W zaskakujący, jak na odmianę botaniczną, sposób dopasowało się również do temperatur panujących w mieszkaniu. Biorąc pod uwagę naturalne rejony występowania tego gatunku optymalne warunki uprawy powinny spełniać wymagania występujące w tzw. zimnej, ewentualnie umiarkowanej szklarni. Warunki te częściowo zrealizowałam ustawiając roślinę w nieogrzewanym pokoju, pośród innych chłodolubnych storczyków. W okresie wegetacji (od kwietnia do września) storczyk ma stały dopływ świeżego powietrza - okno jest prawie cały czas uchylone. W tym też czasie zasilam go silnie rozcieńczonymi roztworami nawozów naturalnych dwa, trzy razy w miesiącu. Substrat, w którym rośnie moja "konwalia", jest typową kompozycją dla epifitów, składającą się z kory jodłowej, korzeni paproci, tłucznia ceglanego, styropianu, wysuszonych liści bukowych i mchu torfowca. Taki skład podłoża zapewnia wypłynięcie podczas podlewania nadmiaru wody, która mogłaby prowadzić do zamierania korzeni i zagłady rośliny. Obfite podlewanie, wyłącznie przegotowaną wodą, stosuję tylko wtedy, gdy substrat uległ dostatecznemu przeschnięciu. Wydaje się również, że ograniczenie podlewania wraz z obniżeniem temperatury w październiku i listopadzie sprzyja indukcji pędów kwiatowych. Roślina czerpie wiele korzyści z ustawienia i uprawy nad pojemnikiem z wodą. Z mojej praktyki wynika, że Odontoglossum pulchellum należy do najłatwiejszych storczyków do uprawy domowej, chętnie i regularnie kwitnie, a wdzięk jego kwiatów winien zaspokoić niejednego konesera. Anna Płaszyńska-Jaćkiewicz, Kraków Tekst pochodzi z kwartalnika Kwiaty 3/2000 str. 4 i został opublikowany za zgodą Redakcji. |
||||||